Rozdział X
Następny dzień. Obudziłam się cała w skowronkach, przecież wszystko dobrze się skończyło.Tylko ciekawe ile te moje szczęście potrwa?Oby wiecznie.Obudziłam się laptop był włączony poruszałam myszką i na ekranie wyświetliło się zdjęcie Nialla na mojej twarzy odrazy pojawił się wielki banan i znowu motyle w brzuchu. Jak na niego patrzyłam robiłam się czerwona te motyle i wg nie mogłam oderwać od niego oczu .
umyłam się,ubrałam, zjadłam kanapkę i napiłam się kakao i pobiegłam w kierunku szkoły by się nie spóźnić.Byłam w połowie drogi a była już godzina 8 więc lekcja się zaczęła.Przyspieszyłam.Weszłam pospiesznie do klasy miałam etykę.
-przepraszam za spóźnienie -powiedziałam zdyszana do nauczycielki
-niestety ale spóźnienie muszę wstawić.
Poszłam w kierunku ławki.,Nialla nie było a miałam z nim etykę biolę chemię i matmę.
-przepraszam za spóźnienie -wypowiedział to cały zdyszany Niall. wyglądał tak słodko
-spóźnienie wpisane-powiedziała oburzona nauczycielka
-ha ha to dziwne że razem się spóźniacie-powiedziała Alice
Niall spojrzał na mnie pytająco ale ja puściłam buraka tylko się uśmiechałam spuszczając głowę w dół.Widziałam jak cały czas patrzy na mnie i czułam się niezręcznie.teraz spostrzegałam go trochę inaczej .Był taki cudowny. Te niebieskie oczy w połączeniu z blond włosami w artystycznym nieładzie -nieziemsko. Ale nie było mowy żebym powiedziała o tym Niallowi bądź to okazała.
Po skończonej lekcji skierowałam się do szafek by wziąć książki i wyłożyć te niepotrzebne.Nagle podszedł do mnie Niall.
-hej co tam?
-a wiesz nic.Już w Polsce wiedzą że jestem w ciąży ha ha -zaśmiałam się
-poważna sprawa. Ale naprawdę to ci już nie przeszkadza?-zapytał zmieszany.
-nie przezwyciężyłam to. jestem silna. Po za tym w sobotę jadę do polski mam zakupione bilety.
-zabrałabyś mnie ze sobą.
-mama ze mną miała jechać musiałabym z nią porozmawiać to nie takie proste . a ty nie masz żadnych planów na piątek popołudnie , sobotę,niedziele i poniedziałek. Bo bym w poniedziałek rano wyjechała.
-szczerze to chyba nawet nie ale żartowałem nie będę zawracać ci głowy
-czemu nie nie zawracasz -uśmiechnęłam się
-trudno może innym razem. Zapraszam cie dziś do siebie może coś porobimy co ty na to ?
-nie będę ci zaprzątać głowy
-ale to chyba ja cię zapraszam
-niby tak ale...
-nie ma żadnego ale po lekcjach wrócisz do domu i przyjdziesz do mnie-zadzwonił dzwonek-muszę lecieć na lekcje jesteśmy umówieni
-ta...
Nie chciało mi się tam iść bo wiedziałam że Niall działa na mnie jak magnes i bała się że zrobię coś głupiego ,coś czego później będę żałować. Ale raz się żyje przecież murze to przezwyciężyć bo on jest tylko moim przyjacielem i nie czuje nic więcej do mnie. Kolejne lekcje minęły mi wolno. Strasznieeee wolno! masakra. wracając do domu myślałam o wyjeździe do polski i Niallu.chciałabym żeby pojechał pokazałabym mu moje miejsce , moje podwórko , brata i znajomych-tak bardzo tego chciałam.
-cześć mamo co tam ?-spytałam wchodząc do domu
-mam smutna Wiadomości
-co się stało ?-spytałam zasmucona.
-nie jedziemy do Polski
-dlaczego ?!-krzyknęłam
-bo przeliczyłam się nie dostane urlopu.to moja winna przepraszam córciu wiem że tęsknisz za Łukaszem i znajomymi ale polecimy kiedy indziej.
-szkoda a ja się już tak napaliłam. A sama nie mogę jechać tak za nimi tęsknie ?
-broń boże żeby jeszcze z kimś ale nie sama .
-a mogę z Niallem ?-spytałam bez żadnej miny. To była gra aktorska żeby mama się zgodziła . A w aktorstwie to ja byłam dobra!
-a co już zgoda?
-tak udało się -powiedziałam uśmiechnięta-nie odpowiedziałaś na pytanie
-jeśli tak ci mocno zależy to tak !
-jejku dziękuje mamo. idę dzisiaj do niego po południ to mu to oznajmię.
Pobiegłam do pokoju odrobiłam lekcje .Przebrałam się w leginsy , t-shirt, bluzę z kapturem, covnersy i mała torebkę.Szłam w kierunku wyjścia.
-mamo wychodzę
-dobrze bądź pod telefonem i napisz kiedy wracasz.
Szłam w kierunku domu chłopaków miałam nadzieje że drzwi otworzy mi Niall bo nie chcę tłumaczyć się przed kimś innym.Do domu chłopaków miałam spory kawałek ale dla mnie był to spacerek.Doszłam zapukałam do drzwi otworzył mi Louis .
-oo hej wchodź ,Niall wspominał że wpadniesz.Niall masz gościa-krzykną louis na cały domu-a co tam u cb ?-zapytał
-a w porządku a co u cb ?
-nudzimy się może obejrzymy jakiś film
-choć do mnie do pokoju-mówił Niall ciągnąc mnie za rękę
-nie zrobisz mi tego Niall- mówił śmiejąc się Louis
-a jednak-powiedział
poszliśmy na górę.ładny miał pokój kremowo,czerwone ściany -regał,półki , komoda,łózko, biurko,
-ładny pokój -uśmiechnęłam się -sam urządzałeś -zapytałam
-chłopaki pomagali.co porobimy ?
-zagraj mi coś na gitarze
-nie
-czemu
-wstydzę się
-mnie się wstydzisz
-tak ciebie
-oj przestań mnie się nie masz co wstydzić
-niech będzie a jakieś wymagania co do piosenki
-More than this
Usiadłam na łóżku rozkoszując się piękna barwą głosu Horana.
-brawo-mówiłam wstając z łóżka i bić brawa gdy chłopak skończył swoją solówkę-lubię śpiewać ale nie umiem moim marzeniem zawsze było grać na gitarze ale zawsze nie było mnie stać na jej kupno
-zaśpiewaj coś
-nie
-czemu
-wstydzę się i nie umiem
-mnie nie masz co się wstydzić
-okej ale nie przestrasz się
zaśpiewałam kawałek One thing
-bravo-powiedział chłopak uśmiechając się
-dobra ja wiem swoje że nie jest ładnie ale uwielbiam to robić i nie zamierzam zrezygnować bo komuś się nie podoba-doprałam
-i to w tobie lubię
-i co jeszcze
-dużo wymieniać-powiedział czerwieniąc się chłopak
-może mała sesja zdjęciowa
-z kim
-no raczej z tobą
-nie jestem fotogeniczna
-ja też nie i co
-ale ty na tylu plakatach wychodzisz tak ładnie
-a ty na zdjęciach na face. Wiec jak
-niech będzie-powiedziałam uśmiechając się
I zaczęła się mega zabawa robiliśmy najpierw razem sobie zdjęcia a później oddzielnie. Świetnie się przy tym bawiliśmy strzelając głupie miny do obiektywu.
Ja wstawiłam dwa zdjęcia na face jedno sama z podpisem "z rak profesjonalisty z użytkownikiem :Niall Horan" a drugie razem z opisem:"bo przyjaźń się liczy :) z użytkownikiem Niall Horan w London"On dodał też jedno sam i drugie ze mną z takim samym opisem tylko inny użytkownik dodał na face i tt. ciekawa jestem wydania najbliższy gazet ale szczerze wisi mi to ! niech se piszą co chcą mam to gdzieś.! nagle ktoś zapukał do drzwi gdy ja leżałam obok blondyna na łóżku rozmawiając
-hej nie przeszkadzam -zapytał
-nie odpowiedziałam -wstając
-może zejdziecie do nas bo strasznie nudno
-w sumie czemu nie -powiedziałam uśmiechnięta.
Niall jednak zrobił skwaszoną minę widać że było mu to nie na rękę. Zachodząc na dół z daleka było słychać muzykę i kłótnie chłopaków.
-przyprowadziłem ich -powiedział harry
-już się baliśmy bo was tak długo nie było-powiedział śmiejąc się Louis
-nie mas czego martw się o siebie-odpowiedziałam wypinając mu język
-co robimy -spytał Niall
-gramy na konsoli grasz z nami -spytał mnie
-oczywiście kiedyś w te klocki byłam dobra
-ooo pierwszy raz widzę dziewczynę grająca na konsoli w wyścigi -powiedział zdziwiony Zayn
-to jeszcze wiele o mnie nie wiesz . Lubię jeszcze grać w nogę, ręczna , tenisa -uśmiechnęłam się
-to Gramy
Zaczęłam grac z Harrym z początku nie szło mi zbyt dobrze bo dawno nie grałam ale po jakimś czasie rozkręciłam się.
-ej zobaczcie dobra jest -powiedział skupiony Harry
-a co ty myślałeś-odpowiedział
i w taki o to sposób wygrałam na konsoli z Harrym był taki zaskoczony a ja dostałam pochwały od chłopaków
-teraz ja z tobą gram-krzykną Louis-mnie nie ograsz
-przepraszam was robi cię późno muszę lecieć mama się już o mnie niecierpliwi
-szkoda-powiedział zasmucony Louis
-innym razem zagramy obiecuje Louis -odpowiedziałam
-odprowadzę cię -powiedział Harry
-trafię-powiedziałam
-nie mam mowy nie puszczę cię samej poczekaj skocze po kurtkę na górę.
Widać że Niall był zły na Harrego . Podszedł do mnie
-ja cię mogę odprowadzić-powiedział
-jutro się zobaczymy
-tak nie wytrzymam do jutra
-ojjjojo bez przesady
-naprawdę to będzie wieczność . pa pa -przytulił mnie i pocałował w policzek
-aaa zapomniałabym ci powiedzieć lecisz ze mną do Polski!
-ale jak to
-no tak mama nie może i ty lecisz ze mną pamiętaj to już pojutrze
-na pewno nie sprawię ci kłopotu
-niee -uśmiechnęłam się -to będzie zaszczyt poznasz moich znajomych moje dawne miejsce na ziemi . no chyba że nie chcesz
-no skądże . dziękuje-jeszcze raz pocałował mnie w policzek
-to jak idziemy -zapytał harry
-tak to pa pa chłopaki.
Wyszliśmy z domu.Szliśmy chwile w milczeniu wreszcie chłopak zobaczył jakieś dziewczyny na ulicy szybko założył kaptur i okulary.
-przepraszam ale wiesz nie chce żeby nam przeszkadzały
-rozumiem nie masz za co przepraszać.
-jedziesz do polski ?
-tak w sobotę
-sama czy z mamą
-z Nillem -na moje słowa chłopak nagle posmutniał-co się stało
-a nic. mogę ci coś powiedzieć ?
-jasne wal prosto z mostu jakoś przyjmę to na klatę
-nie będziesz zła
-nie, umiem przyjąć prawdę
-śliczna jesteś
-aa to jestem zła
-przecież powiedziałaś że umiesz przyjąć prawdę
-ale to nie jest prawda.
-wybierzesz się ze mną gdzieś?
-randa czy spotkanie ?
- a co wolisz
-spotkanie-uśmiechnęłam się
-dobrze a kiedy
-do poniedziałku nie mam czasu będę w Polsce
-we wtorek
-dobrze niech będzie a gdzie idziemy
-zobaczę postaram się wymyśle coś oryginalnego
-okej to już tu dziękuje za odprowadzenie do wtorku
-pa pa nie mogę się doczekać.
ja na te słowa uśmiechnęłam się i weszłam do domu. Mama brała kąpiel ja poszłam do siebie umyłam się, zjadłam i dostałam smsa od Nialla
-dobranoc
-kolorowych
napisałam na co chłopak nie odpisał. Zasnęłam trzymając telefon w ręku.Dużo myślałam o dzisiejszym dniu. tyle się wydarzyło . Zrozumiałam że zakochałam się w Niallu a Harry jest mega przystojny.
czyta to w ogóle ktoś bo nie wiem ?piszcie komentarze proszę. Pozdrawiam Marinę <3 dziękuje że to czytasz ? podoba się ;)?
super <3
OdpowiedzUsuńpisz dalej
dziękuje ;*
OdpowiedzUsuńno pewnie że mi sie podoba!:) uwielbiam:*
OdpowiedzUsuńpozdrowionka dla cb kochana:*:*:*♥
Oczywiście , że czytamy i się podoba ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam cię ;P
OdpowiedzUsuńpisz dalej <3
chyba sie zakochalam w tym blogu:)
OdpowiedzUsuńxD
od niedawna czytam ale nie ma dnia żebym go nie przeczytała :D
OdpowiedzUsuńI broń Panie Boże zawieszać jej bloga !! bo tego bym nie zniosła !♥
ahhh cydowny ! <3
OdpowiedzUsuńrozmaryłam się ! :*
-Dynka
Jestem rozdarta!! -- Ja chcę, żeby była z tym i z tym.. Ale nie wiem z którym lepiej! <3
OdpowiedzUsuńDlaczego dopiero teraz znalazłam to opowiadanie?? Jest przecudowne!! -Magda
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa super czytam od początku ...<33
OdpowiedzUsuń